Życiowe priorytety 2012

Nawet nie zauważyłem, że temu blogowi stuknął pierwszy roczek. W całkiem poważnym wpisie blogowym z dnia 1 kwietnia zeszłego roku „Życiowe priorytety„, wyjaśniłem, dlaczego zakładam bloga. Fajnie że udało mi się wytrwać ten rok i raz częściej raz rzadziej, ale zamieszczać swoje na nim przemyślenia. Jestem zadowolony ze zmian w swoim życiu osobistym oraz wCzytaj więcej ⟶

Świąteczne wydatki na prezenty

Podobno średnie wydatki na świąteczne prezenty w Polsce to 1000 zł na rodzinę. Natomiast moja mała rodzina wydała 750 zł na prezenty. Trochę nam brakło do średniej, ale uważam że i tak wydaliśmy więcej niż nas stać (biorąc pod uwagę, że nie mamy stałych dochodów). Najwięcej, bo prawie 300 zł poszło na urządzenie wielofunkcyjne dlaCzytaj więcej ⟶

Recenzja książki "4 godzinny Tydzień Pracy"

Książka ta pochłonęła mnie coraz bardziej i bardziej w miarę czytania kolejnych rozdziałów. Jest swoistą instrukcją do życia. W trakcie jej czytania czułem się jak na spotkaniu z coachem. Narrator zdaje się być obecny, zadawać mi pytania o błędy które popełniam w życiu, podpowiadać i podawać recepty na ich wyzbycie się. Filozofia życia autora skupiaCzytaj więcej ⟶

Lipiec – podsumowanie

Dokonałem już podsumowanie poprzedniego miesiąca. Moja sytuacja ekonomiczno-bytowa nie wygląda rewelacyjnie, a to ze względu na brak stałego źródła dochodu. Z końcem czerwca skończyła mi się umowa o pracę. Lipiec był miesiącem szczególnym w moich finansach także z innego powodu. Od tego miesiąca wespół z żoną zaczęliśmy prowadzić wspólny budżet. Wygląda to tak, że jaCzytaj więcej ⟶

Czerwiec – podsumowanie

Czas na podsumowanie poprzedniego miesiąca. Po stronie wpływów mam 3156 zł. Są to dochody z pracy, stypendium, zwrotu pożyczki, sprzedaży kilku książek na allegro oraz zwrot podatku za pracę za zeszły rok kalendarzowy. Niestety najbliższe miesiące zapowiadają się niezwykle skromnie pod względem dochodów 🙁W kategorii wydatków w zeszłym miesiącu dokonałem rzeczy wydawać by się mogłoCzytaj więcej ⟶

Czerwiec na półmetku

Mini podsumowanie Właśnie minął 18-ty dzień miesiąca, do końca pozostało już tylko 12 dni. Próbowałem dziś sprawdzić jak wychodzi mi realizacja mojego budżetu i celów finansowych. Wygląda na to, że nie jest źle. Do chwili obecnej wydałem w tym miesiącu 1734 zł. Ale w tej kwocie jest niemal równo 1000 zł związanych z wydatkami ślubno-weselnymi.Czytaj więcej ⟶

Ślub – kiepski biznes

Wszystko było zgodnie z tezą, którą wcześniej przekazał mi mój dobry znajomy – na ślubie nie da się zarobić. Mimo tego, że zebraliśmy pokaźną sumkę w kopertach od gości weselnych, i tak jest to mniej niż koszty, jakie wygenerował nasz ślub i wesele. Według moich wyliczeń całkowity koszt organizacji ślubu i wesela w naszym przypadkuCzytaj więcej ⟶

Maj – podsumowanie

Niedawno minął maj. Dla mnie był to kolejny miesiąc podwyższonych dochodów. Nazbierało się ich w sumie 3875 zł. To mój drugi tak dobry wynik finansowy w życiu (tuż po tym zeszłomiesięcznym). Połowa tych dochodów to wynagrodzenie z umowy o pracę. Sporo dostałem od rodziców, natomiast na allegro zarobiłem ok. 680 zł i już mi sięCzytaj więcej ⟶

Z samochodem łatwiej, ale drożej

Od niedawna poruszam się samochodem. Nie kupiłem jednak auta, tylko pożyczyłem od brata na miesiąc. Nigdy nie potrzebowałem samochodu i uważałem go za zbędny wydatek. Teraz jednak z różnych powodów własny środek transportu okazał się potrzebny (głównie z podróżami związanymi z organizacją ślubu i wesela). Po dwóch tygodniach używania samochodu już wiem, że miałem rację.Czytaj więcej ⟶