Nie płać za to, co możesz mieć za darmo. Są rzeczy, za które nie powinieneś płacić. Nigdy!
Poniżej przygotowałem zestawienie takich rzeczy. Są wśród nich te, które możemy mieć bezpłatnie (więc nie ma potrzeby za nie płacić) lub takie, które są nam zbędne (więc nie ma potrzeby za nie płacić).
10 rzeczy za które nie powinieneś płacić
Moim zdaniem rzeczy, za które nigdy nie powinieneś płacić to:
- Przedłużenie gwarancji. Za wydłużenie gwarancji z dwóch do pięciu lat dopłacimy do 25% wartości zakupionego sprzętu (w przypadku produktów z branży agd i rtv). Czy to się opłaca? Moim zdaniem nie.
- Korzystanie z bankomatów. Wybieraj oferty konta z dostepem do bezprowizyjnych wypłat we wszystkich bankomatach w Polse. Ponadto coraz więcej punktów sprzedazy oferuje możliwość płatności zbliżeniowych, w tym także smartfonem. Nie ma sensu płacić prowizji za korzystanie z bankomatów.
- Opłaty za konto bankowe. Jak wyżej. Często banki wprowadzają możliwośc zwolnienia z opłaty pod warunkiem spełnienia prostych warunków, aby wykonania kilku transakcji kartą lub wydania określonej kwoty w ciągu miesiąca. Jesli masz kartę do konta, z ktorej nie korzystasz i ponosić oplaty, to pamiętaj, że możesz zrezygnować z karty a konta używać tylko do transakcji internetowych.
- Prowizja za opłacenie rachunków. Wprost nie do wiary, jakie kolejki można zauważyć przed punktami, w których opłaca się rachunki (prąd, telefon, telewizja, itp.) Po co płacić prowizje, skoro z własnego konta można zrobić przelewy bez dodatkowych opłat. Nauka obsługi bankowości internetowej naprawdę jest łatwa.
- Telewizja. Naziemna telewizja cyfrowa w Polsce oferuje bezpłatny dostęp do 28 kanałów telewizyjnych. Wystarczy zakupić antenę (koszt w przedziale 90-150 zł), aby mieć nielimitowany dostęp do telewizji. Dla porównania najtańsze oferty abonamentów telewizji satelitarnej wynoszą od 20 zł miesięcznie (po zakońzceniu okresu promocyjnego jest znacznie drożej). Łatwo policzyć, że koszt anteny zwróci się po kilku miesiącach.
- Telefon stacjonarny. Już od dawna telefon nie jest luksusem. Oferta telefonii komórkowej z nielimitowanymi rozmowami i smsami do wszystkich kosztuje nie więcej jak 25-30 zł miesięcznie. I ma tę przewagę nad telefonem stacjonarnym, że komórkę możemy mieć zawsze przy sobie. Dla rzadko korzystających z telefonu są kilkuzłotowe abonamenty z ograniczoną liczbą rozmów wychodzących i smsów (taki telefon do odbierania połączeń od najbliższych).
- Siatki na zakupy. W zależności od sklepu kosztują od kilkunastu groszy do nawet złotówki. To dobry powód do tego, aby na zakupy zabierać własne, wielorazowe torby. Są też solidniejsze.
- Domowe zwierzęta. Zakup psa z hodowli to koszt nawet 2500 zł! Jednak nawet w internecie nie brakuje ogłoszeń dot. oddania za darmo zwierzaka. A do tego miłość takiego czworonoga będzie bezcenna.
- Lód w workach. Cena lodu w kostkach lub w worku to kilka złotych za opakowanie (w jednym z marketów znalazłem 1 kg lodu kostkach za 3,29 zł). Tylko czy na pewno jest nam to potrzebne? Wodę możemy przecież zamrozić we własnej lodówce.
Za co jeszcze nie powinniśmy płacić? Napiszcie swoje propozycje w komentarzach.