Vizir jak tanio kupić

Jak kupić najtaniej proszek do prania i dostać 5 zł w prezencie

Czy zdarza Ci się porównywać ceny produktu w różnych sklepach, przed jego zakupem? Ja to robię niemal zawsze, gdy zamierzam kupić produkty stosunkowo drogie (od kilkudziesięciu złotych w górę). Dzięki dużej konkurencji można znaleźć naprawdę atrakcyjne ceny produkty, który gdzie indziej jest znacznie droższy. Co ciekawe dotyczy to nawet tak typowych przedmiotów, jak proszek do prania (o czym opowiem w dalszej części).

Jak porównywać ceny produktu w różnych sklepach

Sposoby są przynajmniej trzy.

1. Porównywanie cen z gazetek reklamowych. To o tyle szybkie zadanie, bo w gazetkach znajdziesz większość promocyjnych produktów w danym tygodniu. Jeśli gazetki z danego sklepu nie znajdziesz w skrzynce pocztowej (do mnie też przychodzą nieregularnie), możesz przeglądać je online. Znajdziesz je na stronach internetowych sklepów lub dostaniesz w formie newslettera na swój adres mailowy. Do mnie prawie zawsze gazetki szybciej docierają właśnie w ten sposób, niż poprzez wrzutkę do skrzynki pocztowej.

2. Robienie notatek chodząc po sklepach oraz spisywanie cen z paragonów. Jednak jest to dość żmudna i czasochłonna praca. Czasem tak robię, ale raczej tylko „przy okazji” będąc w danym sklepie. Za to dzięki tej metodzie wiemy, ile kosztuje to, co najczęściej kupujemy.

2. Porównywanie cen w internecie. Przydaje się do sprawdzenie cen konkretnego produktu, w różnych sklepach. Możesz korzystać z porównywarek cenowych (np. www.alleceny.pl lub typowe porównywarki typu ceneo.pl, na które ja zaglądam co jakiś czas) lub bezpośrednio na stronach zakupowych marketów, które oferują możliwość dokonania zakupów przez internet. A taką ofertę mają m. in. Auchan (www.auchandirect.pl), Tesco (ezakupy.tesco.pl), Leclerc (wyszukaj hasło Leclercdrive +nazwa twojego miasta), Alma (www.alma24.pl).

W praktyce wygląda to tak

Jak to działa i ile można zaoszczędzić przedstawię w praktyce. Od dłuższego czasu polowałem na proszek do prania Vizir. Dlaczego właśnie ta marka? Nie wiem. Ale moja żona wie, że on jest najlepszy, lubi go używać i kropka. Ja nie dyskutuję z żoną, ale szukam najtańszych opcji zakupu. Pewnie wiecie, że proszek marki Vizir nie należy do tych z dolnej półki.

Vizir jak tanio kupićKilka dni temu namierzyłem w hipermarkecie Real promocję na proszek do prania Vizir Color (opakowanie 4,2 kg w cenie 28,99 zł). To naprawdę dobra cena. W innych sklepach było drożej. Najlepiej obecnie wygląda tu konkurencyjne Tesco (29,99 zł za identyczne opakowanie, czyli 1 zł drożej). Oferta Auchan jest już znacznie gorsza (52,99 zł, prawie 24 zł drożej), natomiast w Alma24 proszek Vizir kosztuje 42,90 zł, ale za opakowanie 2,8 kg. Natomiast w Carrefour w ramach promocji można kupić opakowanie 3,36 kg za 28,99 zł.

Ceny porównane, najlepsza wybrana. Ale to nie koniec pracy dla „łowcy okazji”. Może są jakieś specjalne promocje, konkursy, które można połączyć z ofertą w wybranym sklepie? Ja sobie zadaję takie pytanie, jak planuję zrobić większe zakupy lub kupić droższy produkt. Tym razem znalazłem kupon payback +500 punktów za zakupy o wartości min. 50 zł. Warto skorzystać z dodatkowych 5 zł za zakup proszku, którego i tak nigdzie nie kupię taniej, prawda?

Powiecie, że punkty payback to słaba waluta. Niby tak, ale można nimi doładować konto komórkowe w sieci Orange sobie lub komuś z rodziny i w ten sposób wymienić punkty na żywą gotówkę (ja w ten sposób doładowuję telefon mojej mamie).

jak zdobyć punkty paybackMożna powiedzieć, że dzięki temu ostateczna cena za zakup proszku wyniosła 26,49 zł za opakowanie 4,2 kg (kupiłem dwa opakowania, żeby przekroczyć kwotę zakupów 50 zł, uprawniającą do otrzymania punktów payback).

Warto też wziąć pod uwagę, odległość naszego miejsca zamieszkania od danego sklepu. Bo nie warto jechać na drugi koniec miasta, aby zaoszczędzić 5 zł. Ja proszek Vizir kupiłem po drodze, jadąc w odwiedziny do znajomych. I tak musiałbym przejechać koło hipermarketu Real, więc wstąpiłem na kilka minut po tani proszek Vizir.

A jakie są Twoje sposoby na tanie zakupy?

3 komentarze

  1. Ja ostatnio za punkty Payback kupowałem podręczniki. Zakupy w internetowym Empiku, z darmowym odbiorem w salonie. Patrząc tylko na cenę zakupu – szału nie było, ale dzięki temu, że salon mam po drodze, to nagle okazało się że całkowity koszt zakupu (łącznie z kosztem dostawy) jest już konkurencyjny. Jak do tego doszła możliwość opłacenia zamówienia punktami Payback, to nagle okazało się, że ten drogi Empik zrobił się najbardziej konkurencyjny cenowo.

  2. Przed wyruszeniem na zakupy zawsze sprawdzam gazetki w necie. A zanim kupię coś droższego – teraz np. planuję zakup porządnych słuchawek – sprawdzam ceny na różnych stronach. Nie wyobrażam sobie niepotrzebnie przepłacać.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.