Czy wiedzieliście, że pracując na podstawie umowy o pracę, można odliczyć koszty uzyskania przychodu, tak jak w przypadku umowy o dzieło? Czyli 50% zamiast 111,25 zł miesięcznie. Sporo pieniędzy może zostać w kieszeni.
Czy warto?
Większe koszty uzyskania przychodu oznaczają mniejszą podstawę opodatkowania, czyli zwiększają wynagrodzenie netto. Podatek dochodowy w pierwszym progu (płaci go ponad 90% pracujących) wynosi 18%. Osobom zatrudnionym na umowę o pracę przysługują koszty uzyskania przychodu (111,25 zł miesięcznie), które odejmuje się od kwoty wynagrodzenia przed naliczeniem podatku.
Upraszczając – jeśli zarabiam 2000 zł miesięcznie, podatek dochodowy nie wyniesie 360 zł (18% z 2000 zł), tylko 339,78 zł (18% z 1888,75 zł). Ale, gdyby zastosować 50% kosztów uzyskania przychodów, wówczas należny podatek dochodowy wyniósłby 180 zł (18% z 1000 zł).
W praktyce sytuacja jest bardziej skomplikowana (ze względu na obciążenie pensji różnymi składkami, ubezpieczeniami), ale i tak ten sposób rozliczania jest znacznie korzystniejszy dla pracownika.
Kto może skorzystać
Ten sposób rozliczania jest szczególnie atrakcyjny dla osób płacących wysoki podatek dochodowy, którego nie mogłyby w żaden sposób odzyskać (odsyłam do artykułu o ulgach podatkowych).
Aby móc zastosować większe koszty uzyskania przychodu dla osoby pracującej na umowę o pracę, należy dokładnie wskazać w samej umowie, jakie czynności związane z prawem autorskim będzie wykonywać pracownik. Mogą to być twórcze utwory np. muzyczne, graficzne, publicystyczne, naukowe, programy komputerowe, itp.
Najczęściej zdarza się, że część obowiązków jest wykonywana jako praca twórcza, a pozostałe jako obowiązki służbowe (powinno to być jasno określone w treści umowy o pracę).
Aby się zagłębić w ten temat odsyłam Was do dwóch bardziej szczegółowych artykułów, które znalazłem w sieci:
„Koszty komplikują rozliczenie pensji informatyka – twórcy„, „Wypłata honorarium – 50% koszty uzyskania przychodu w umowie o pracę” (plik pdf)
Innym sposobem na zaoszczędzenie na podatku dochodowym, jest wysłanie wniosku do Urzędu Skarbowego o wstrzymanie poboru zaliczki na podatek dochodowy (pisałem o tym tutaj).